W zeszłym roku Fila zaliczyła spektakularny come back. Z nieco zapomnianej marki, która swój najlepszy czas przeżywała w latach 90., stała się jednym z najbardziej pożądanych brandów sezonu. Czy dziwi nas to? Zdecydowanie nie – ten luz, te kolory, ta zawadiacka swoboda po prostu musiały zostać docenione. Sprawdź, co marka Fila ma Ci do zaoferowania, i na jesień podkręć swój styl jej ultramodnymi propozycjami!
Czego dowiesz się z tego wpisu?
- Marka Fila – kiedy powstała i kto ją założył?
- Co wpływa na tak ogromną popularność marki Fila?
- Czym wyróżniają się projekty Fila?
W skrócie
Fila to marka z długą, bo ponad 100-letnią, historią. Jej założyciele, bracia Fila, początkowo zajmowali się produkcją odzieży dla alpinistów. Największy rozgłos marka zdobyła jednak w latach 90., za sprawą kolaboracji ze znanymi raperami, między innymi Tupakiem Shakurem.
Stylistyka marki Fila jest bardzo spójna. Jej charakterystyczne cechy to stonowana kolorystyka (głównie biel, granat i czerwień), blokowe łączenie kolorów oraz logomania.
Fila – (prawie) najstarsza marka w sportowej rodzinie
Wyobraź sobie małe włoskie miasteczko. Spokojne, ciche, latem pulsujące upałem, a zimą przykryte śnieżną pierzynką, z zarysem Alp górujących nieco w oddali, klimatycznym, wypełnionym gwarem niespiesznych rozmów rynkiem i smukłą, strzelistą katedrą, dumą mieszkańców. To Biella (czy Tobie też ta nazwa automatycznie kojarzy się z włoskim bella, czyli „piękna”?) w alpejskim Piemoncie, miasto, w którym powstała marka Fila. Ten szczegół geolokalizacyjny, z pozoru nieistotny, w dużym stopniu wpłynie potem na styl, który ją wyróżnia.
Za powstaniem marki stoją dwaj bracia o nazwisku – bez niespodzianek – Fila. Początkowo zajmowali się produkcją odzieży dla alpinistów. Profil działalności, z racji alpejskiego położenia miasteczka Biella, także nie dziwi. Warty odnotowania jest jednak inny fakt. Fila powstała w 1911 roku, a więc jest marką starszą niż jej o wiele popularniejsi kuzyni i kuzynki, tacy jak adidas, Nike, Puma czy Reebok. Dłuższą historią może pochwalić się jedynie New Balance.
Bracia Fila zręcznie prowadzili swój biznes – w 10 lat stworzyli prężnie działającą, rozpoznawalną w całym kraju firmę. Globalną ekspansję rozpoczęli jednak aż pół wieku później. Impuls do dalszego rozwoju dał projektant, Enrico Frachey, który dołączył do teamu Fila w 1968 roku.
Lata 70. – marka Fila wychodzi z cienia
Bracia Fila mieli szczęście, że udało im się zatrudnić kogoś takiego. Frachey był szalenie zaangażowany – pracował z prawdziwą pasją i wszystkich wokół zarażał zapałem. Kochał wspinaczkę i podobno to właśnie w górach obmyślał swoje projekty. Podczas jednej z wędrówek po alpejskich graniach wymyślił na przykład zupełnie nowy, elastyczny materiał, który miał precyzyjnie współgrać z ruchami ciała w czasie aktywności.
To również Frachey rozszerzył profil działalności marki Fila na odzież i buty dla tenisistów. W latach 70. tenis cieszył się ogromną (i coraz większą) popularnością, więc taki ruch był strzałem w dziesiątkę. Znakiem rozpoznawczym odzieży sportowej Fila stały się kolory: granatowy, czerwony i biały, do dziś zresztą tworzące oficjalną kolorystykę brandu. Tym śmiałym ruchem marka wyłamała się z kanonu – do tej pory stroje dla tenisistów były wyłącznie białe – i zdobyła sympatię zarówno sportowców, jak i kibiców.
Największy rozgłos przyniosła jej jednak współpraca ze znanymi sportowcami: Björnem Borgiem, tenisistą, który w rewelacyjnym stylu pięć razy z rzędu wygrał Wimbledon, alpinistą i zdobywcą Mount Everestu Reinholdem Messnerem czy Tomem Watsonem, gwiazdą golfa.
Lata 90. – dekada, która ukształtowała styl Fila
Reklamowe wsparcie gwiazd sportu sprawiło, że Fila stała się marką rozpoznawalną na całym świecie. Wszystko kręciło się doskonale i wydawało się, że nie może być lepiej. A jednak lata 90. przyniosły włoskiej firmie kolejny, prawdopodobnie jeszcze bardziej znaczący sukces – kolaborację z ikoną amerykańskiego rapu, legendarnym Tupakiem Shakurem, która wywołała prawdziwe boom na koszulki, bluzy i buty sygnowane wielkim „F”.
W latach 90. Fila była marką cenioną, powszechnie znaną i szeroko dostępną, nawet w Polsce, która dopiero otrząsała się z komunistycznego letargu i otwierała na świat. Nosiło się ją w wydaniu „cool” – luzacko i z czupurnym uśmiechem, w towarzystwie walkmana i sportowych butów. Potem, na niemal 30 lat, gdzieś zaginęła, przytłoczona popularnością takich gigantów, jak adidas czy Nike. Dziś wraca, i to z godnym podziwu rozmachem.
Marka Fila i nowe rozdanie
Drugie modowe życie Fila zyskała dzięki kolejnym przemyślanym kolaboracjom – najpierw, w 2016 roku, z Goshą Rubchinskiy’m, jednym z najbardziej znaczących dziś projektantów, a potem z włoskim domem mody Fendi. To przyniosło jej rozgłos, którego potrzebowała, aby świat znowu sobie o niej przypomniał. A gdy już sobie przypomniał, ponownie się w niej zakochał, miłością gwałtowną i absolutną. W 2018 roku w rankingu najpopularniejszych marek na świecie Fila znalazła się na trzecim miejscu.
Choć Fila trafiła już w inne – koreańskie – ręce, jej stylistyka nadal wyróżnia się włoskim sznytem. We wszystkich projektach spod znaku „F” widać południowy luz, swobodę i radość, ale jednocześnie zamiłowanie do hipnotyzująco doskonałej harmonii, ujawniającej się przede wszystkim w klasycznej kolorystyce: połączeniu bieli, granatu i czerwieni. Ten styl idealnie wpisuje się w trendy, które rządzą dzisiejszą modą. Swobodne kroje, blokowe zestawienia kolorów, logomania, czyli elementy charakterystyczne dla estetyki lat 90., są dziś najbardziej pożądanymi.
Ale to nie dzięki wstrzeleniu się w królujące obecnie trendy ta włosko-koreańska marka zyskała taki rozgłos. Fila przyciąga autentycznością. Nie musi silić się na oldschoolowość, ponieważ… jest oldschoolowa. Dokładnie tak, jak bajki Disneya. Kochamy Simbę, Arielkę, Trampa i Lady, bo poruszają w nas znajome struny. I właśnie z tego samego powodu ponownie pokochaliśmy Filę.
Czujesz, że i Twoja garderoba dogadałaby się z Filą? Wejdź na fitanu.com i przygarnij do siebie koszulkę, bluzę czy spodnie z najmodniejszym „F” sezonu!
Sprawdź też, jak doskonale Fila współgra z najgorętszymi modowymi tendencjami:
Pokochaj i okiełznaj kolory. Color blocking – najgorętszy trend tego sezonu
Logomania – jak wykorzystać najmodniejszy trend sezonu?
Źródło zdjęć: unsplash.com