Zrozumieć fenomen. W czym tkwi tajemnica sukcesu Nike Air Max?

Air Max marki Nike – buty o statusie legendy. O nieprzemijającej sławie tych kultowych sneakersów najlepiej świadczą liczby: zaprojektowane zostały 30 lat temu, od tamtej pory pojawiły się w 40 odsłonach, spośród których najdroższa osiągnęła zawrotną cenę ponad 20 tysięcy złotych, a ich największy fan ma w swojej kolekcji 2 tysiące par. Na czym polega fenomen air maxów? Co takiego mają w sobie te sportowe buty, że od 3 dekad nie tracą na popularności?

Czego dowiesz się z tego wpisu?

  • Jak powstały buty Nike Air Max?
  • Air maxy – czym się charakteryzują?
  • Na czym polega technologia Max Air w butach Nike?

W skrócie

Buty sportowe Nike Air Max zadebiutowały na rynku 26 marca 1987 r. Zastosowano w nich rewolucyjną jak na tamte czasy technologię – w podeszwie umieszczono poduszki ze sprzężonym powietrzem, które tworzyły skuteczny system amortyzacji. Znakiem rozpoznawczym modelu jest „okienko” z widoczną poduszką Air w tylnej części podeszwy, a także… wygoda noszenia, niebanalny design i nowoczesny charakter.

Spacer po chmurze – technologia Air i Max Air

Aby zrozumieć tajemnicę sukcesu air maxów, należy uświadomić sobie, jak bardzo rewolucyjne rozwiązanie stoi za ich powstaniem i jak duże ryzyko podjęła marka Nike, decydując się na jego wdrożenie. Technologię Air, bo o niej mowa, stworzył Frank Rudy, inżynier lotnictwa i kosmonautyki, który w poliuretanowej kapsułce zamknął… sprzężone powietrze.

W ten sposób powstał zaawansowany system amortyzacji butów biegowych – lekki, a jednocześnie trwalszy niż stosowana do tej pory pianka. Wtłoczony pod ciśnieniem do ulokowanych w podeszwie poduszek Air gaz, w przeciwieństwie do materiałów piankowych, nigdy się nie zbija (może wytrzymać nacisk 450 kg!). W momencie uderzenia stopy o podłoże działa jak sprężyna – ugina się, a następnie powraca do wyjściowego kształtu, całą energię oddając biegnącemu.

W latach 70. Rudy usiłował sprzedać swój pomysł największym na rynku sportowym graczom, m.in. adidasowi i Reebokowi. Ponieważ jednak wdrożenie tego rozwiązania wymagało zmiany procesu produkcji, żadna z marek nie zdecydowała się na jego kupno. Nike – desperacko potrzebująca w tamtym okresie produktu, który pozwoliłby jej skutecznie walczyć z konkurencją – zagrała va banque i podjęła ryzyko. Odwaga? Szaleństwo? Wizjonerstwo? Trudno powiedzieć. Jedno jest pewne – ruch się opłacił.

Model Air Max Nike

Design w służbie funkcjonalności – historia Nike Air Max

Technologia Air oficjalnie zadebiutowała w 1979 r., pojawiając się w modelu Nike Tailwand. Choć system okazał się wadliwy, zdecydowanie nie spełniając pokładanych w nim nadziei, Nike z niego nie zrezygnowała. Upór przyniósł rezultaty – niemal 10 lat później, 26 marca 1987 marka zaprezentowała swoje najnowsze dzieło: buty biegowe Air Max I, które szybko stały się przebojem (równie wielkim, jak promujący je w reklamie telewizyjnej utwór Beatlesów Rewolucja).

Buty Air Max I to dzieło Tinkera Hatfielda, designera, który przed przyjęciem posady w Nike pracował jako architekt. Inspiracją do ich stworzenia stał się powszechny w tamtym czasie trend architektoniczny, głoszący, że forma powinna podążać za funkcjonalnością. Jego najlepszą wizytówką jest budynek muzeum sztuki współczesnej Pompidou, w którym wszystkie instalacje wewnętrzne poprowadzone zostały… na zewnątrz. Rozwiązanie tak zachwyciło Hatfielda w czasie spaceru po Paryżu, że postanowił wykorzystać je w projekcie butów, umieszczając w podeszwie „okienko” z widoczną w środku poduszką powietrzną Max Air (udoskonaloną wersją prototypowej Air).

Choć pomysł nie spodobał się marketingowcom Nike (jeden z nich podobno argumentował ten sprzeciw, pytając Hatfielda: „Jak niby mamy sprzedać buty z dziurą w podeszwie?”), marka postanowiła go wdrożyć. Model Air Max I stał się początkiem rewolucji, nie tylko zmieniając oblicze branży sportowej, ale też przyczyniając się do popularyzacji joggingu.

Nike Air Max w żywej kolorystyce

Kultowe wersje modelu Air Max

Buty Air Max I doczekały się ponad 40 wznowień – od 30 lat regularnie co roku powracają w udoskonalonej odsłonie albo w modnej akurat kolorystyce. Choć najmodniejsze modele znacząco różnią się od prototypowego, air maxy nie tracą na popularności, a każda zaprezentowana przez Nike wersja zyskuje rzesze fanów.

Air Max 90 (III)

Air Max 90, trzeci w rodzinie butów z „okienkiem”, swoją sławą zdecydowanie przewyższył model z 1987 r. Buty te, zaprezentowane w 1990, szybko stały się bestsellerem i symbolem mody streetwear. Wyróżniały się większą poduszką gazową i dynamicznymi liniami cholewki – cienki, zakrzywiony, umieszczony tuż nad podeszwą pasek nadawał im dynamiki, sprawiając wrażenie, jakby pędziły. Strzałem w 10 okazała się też kolorystyka z akcentami ognistej czerwieni (znana do dziś jako Infrared). Model Air Max 90 nieustannie powraca do sprzedaży, za każdym razem ciesząc się sporym wzięciem wśród fanów sneakersów.

Air Max 95

Model Air Max 95 to kolejne urzeczywistnienie nowatorskich pomysłów designerów marki Nike. Za rewolucyjny koncept odpowiadał Sergio Lozano. Model 95 stał się dla niego wyzwaniem – pierwszym projektem, jakiego się podjął po przejściu z działu obuwia tenisowego do działu obuwia biegowego, powoli stającego się coraz ważniejszą częścią całego przedsiębiorstwa. Przez kilka miesięcy jego zespół projektowy kręcił się w kółko, usiłując stworzyć propozycję, która zadowoli szefostwo.

W poszukiwaniu inspiracji Lozano mnóstwo czasu spędzał w bibliotece, wertując najróżniejsze książki. W końcu trafił na podręcznik do anatomii – i już wiedział, że to jest TO. Zauważył bowiem wiele podobieństw pomiędzy konstrukcją butów Nike a budową ludzkiego ciała i postanowił oprzeć na nich całą koncepcję modelu 95. Podeszwa nowych air maxów przypominała więc kręgosłup, system wiązań układał się w kształt żeber, a poziome pasy na cholewce przywodziły na myśl mięśnie i więzadła.

Znakiem rozpoznawczym zaprojektowanych przez Lozano butów stał się ulepszony system Visible Air – po raz pierwszy w modelu Air Max zastosowano dwie poduszki powietrzne. Jedna z nich znajdowała się pod piętą, druga – pod śródstopiem. Zdecydowanie zwiększało to poziom amortyzacji i stało się pierwszym krokiem do stworzenia air maxów w całości osadzonych na poduszkach, czyli… modelu 360.

Nike Air Max w kolorze czerwieni

Air Max 360

Buty Air Max 360 to model przełomowy. Choć jego prototyp powstał już w 1978 r., ograniczenia technologiczne nie pozwalały na rozpoczęcie produkcji. Dopiero w 2006 r., po niemal 30 latach, inżynierowie Nike znaleźli rozwiązanie – metodę formowania termicznego. Dzięki niej udało się stworzyć podeszwę w całości wykonaną z poduszki powietrznej – elastyczną, zapewniającą znakomitą amortyzację i niezwykle odporną na zużycie i uszkodzenia.

Air Max 0

26 marca 2015 r. (czyli w Nike Air Max Day – oficjalnie obchodzone święto air maxów) marka Nike zaprezentowała model 0, pierwszy z całej serii – zaprojektowany 30 lat wcześniej, ale odrzucony z powodu „zbyt radykalnego” jak na owe czasy wyglądu. Air Max 0 piękną klamrą spinają historię całej serii. Wyróżniają się oryginalnym designem (dziś określanym jako vintage) i nowoczesnymi rozwiązaniami, m.in. cholewką wykonaną z siateczki o pojedynczych włóknach, która zapewnia doskonałą cyrkulację powietrza.

Air Max najnowsze modele

Za co kochamy Nike Air Max?

Za wygodę. System amortyzacji oparty na poduszkach powietrznych zapewnia niezrównany komfort noszenia air maxów. Chodzenie w tych butach jest jak spacer po chmurach – poduszki skutecznie amortyzują każdy krok, dodając mu sprężystości, a jednocześnie tłumią wszelkie wstrząsy i zapewniają zachwycające uczucie miękkości pod stopami.

Za design. Każdy model – od 1 do 360 – wyróżnia się nowoczesnym sznytem, dzięki któremu pasuje do różnorodnych outfitów. Air maxy duet idealny tworzą z jeansami i minimalistycznym T-shirtem – nadają temu prostemu zestawowi odrobinę modowego szaleństwa. Równie dobrze zgrywają się też ze zwiewnymi spódnicami, szortami, sportowymi joggerami, a nawet… z cygaretkami czy garniturem.

Za… charakter. Historia air maxów to historia o podejmowaniu ryzyka, odwadze, uporze podszytym zadziornością. Tworzyli ją ludzie, którzy wierzyli w swoje pomysły i wytrwale dążyli do celu, powoli, krok po kroku urzeczywistniając wizje.

Co dalej? Nike nie zwalnia tempa. Wskrzesza stare projekty, dając im drugie życie, tworzy unikalne hybrydy, takie jak VaporMax, czyli połączenie najlepszych cech air maxów i modelu Vapor, zgrabnie bawi się trendami. 30-letnia historia tych niezwykłych sneakersów z powietrzem w podeszwie jeszcze się nie kończy – z niecierpliwością czekamy na to, co zaprezentują nam designerzy amerykańskiego brandu.

Air maxy wpadły Ci w oko? Sprawdź Fitanu.com – a potem odbierz przesyłkę i ruszaj na spacer po chmurach.

Źródło zdjęć: unsplash.com

Dodaj komentarz