Siedzący tryb życia zabija – jak bardzo szkodzi nam brak aktywności?

Bóle kręgosłupa, stawów, zadyszka, otyłość – to tylko kilka pozycji z długiej listy dolegliwości dopadających tych, którzy wolą słodkie leniuchowanie od odrobiny ruchu. Większość konsekwencji jest naprawdę poważna i prowadzi do przeróżnych groźnych komplikacji. A przecież, żeby ich uniknąć, nie potrzeba wiele…

Czego dowiesz się z tego wpisu?

  • Jakie pozytywne zmiany zachodzą w organizmie podczas aktywności?
  • Które choroby wywołuje brak aktywności?
  • Jak dużo ćwiczyć, żeby zachować zdrowie?

W skrócie

Nawet gdy czujesz się naprawdę wyczerpany po pracy, poćwicz. Lekka gimnastyka na koniec dnia czy kilkunastominutowy spacer na świeżym powietrzu pomogą Ci zachować zdrowie. Wystarczy 150 minut umiarkowanie intensywnego wysiłku fizycznego lub 75 minut intensywnej aktywności w tygodniu, aby pozostać w dobrej formie. W przeciwnym wypadku zmęczenie będzie narastać, a Tobie coraz trudniej będzie ustrzec się przed chorobami cywilizacyjnymi, które są konsekwencją braku ruchu.

Cywilizowane lenistwo

Jesienią 2018 Światowa Organizacja Zdrowia określiła niedostateczną aktywność fizyczną mianem pandemii. Według WHO już co 3. kobieta i co 4. mężczyzna są narażeni na podstawowe choroby cywilizacyjne z powodu zbyt małej dawki najlepszego środka odpornościowego: ruchu.

Problem braku aktywności fizycznej dotyczy przede wszystkim mieszkańców krajów rozwiniętych. Długie godziny spędzane przy komputerze, z pochyloną głową i nienaturalnie wykrzywionym kręgosłupem, podróże samochodem, bierny odpoczynek, znaczny stopień automatyzacji życia – to wszystko sprawia, że ruch przestaje być dla nas czymś naturalnym, więc przychodzi nam coraz trudniej. To sprawia, że aż ¼ ludzkości ma tendencję do hipokinezji, czyli zaniedbywania kwestii aktywności fizycznej. Wbrew obiegowej opinii otyłość nie jest jedynym skutkiem tego stanu rzeczy.spędzamy na siedząco zbyt wiele godzin dziennie

Co się dzieje w Twoim organizmie, gdy nie ćwiczysz?

Siedzisz wygodnie? To niedobrze. Z wielogodzinnym unieruchomieniem mięśni, na które skazujemy się każdego dnia w pracy, środkach transportu, poczekalni u lekarza i we własnym domu, wiąże się cała lista zaburzeń pracy organizmu.

Aktywność ruchowa, owszem, pomaga utrzymać prawidłową masę ciała i budować masę mięśniową. Ale to nie wszystko. Brak ruchu powoduje zmniejszenie wydolności płuc oraz zwiększenie częstotliwości oddechów. To sprzyja zaostrzeniu chorób układu oddechowego. W ten sposób także mniejsza ilość tlenu dociera do krwi. Niedotlenione mięśnie i organy pracują mniej wydajnie.

Zresztą brak aktywności wpływa również bezpośrednio na układ krwionośny: pogarsza się praca serca, które zmniejsza objętość i masę. Przyspiesza za to tętno – w ten sposób organizm bezskutecznie próbuje wyrównać niedobory tlenu i substancji odżywczych w tkankach.

A co z kondycją?

Uprawianie sportu to nie tylko spalanie tkanki tłuszczowej. Jasnym jest, że ruch sprzyja zachowaniu większej ruchomości mięśni i stawów – oczywiście, organizm po prostu przyzwyczaja się do wysiłku i dlatego może więcej. Rzecz w tym, że mięśnie potrzebują ciągłych bodźców, bo już kilkudniowe zaprzestanie jakiejkolwiek aktywności powoduje natychmiastowy zanik mięśni. Co gorsza, zmniejsza się ich wrażliwość na insulinę, tkanki przestają wychwytywać glukozę z krwi – można to nazwać swoistym „zaburzeniem odżywiania” u tkanki mięśniowej. Pogorszenie metabolizmu cukrów zwiększa ryzyko pojawienia się cukrzycy. Do tego z organizmu szybciej wypłukują się ważne mikroelementy – wapń i fosfor. Pewnie domyślasz się już, czym to grozi: stopniowym osłabieniem kości, a wreszcie atrofią i osteoporozą.

Wszystkie procesy, które podczas uprawiania aktywności fizycznej zachodzą w organizmie, sprzyjają również wzrostowi ogólnej odporności. Bakterie, wirusy i grzyby giną na skórze, zanim zdołają przeniknąć przez tworzoną przez nią barierę ochronną. A jeśli już im się to uda, dopadają je i zwalczają substancje przeciwzapalne, produkowane przez tkanki w czasie ruchu. Przeziębienie? Grypa? Infekcje? Zostają za drzwiami.

Przepis na dobre samopoczucie

Sport to doskonały sposób na zmniejszenie napięcia i stresu oraz ogólne polepszenie samopoczucia psychicznego. Wysiłek fizyczny sprzyja detoksykacji organizmu, a w miejsce szkodliwych substancji produkuje endorfiny – hormony szczęścia. To dzięki nim doświadczasz uczucia euforii po każdym zakończonym treningu.

Chroniczne zmęczenie wcale nie musi być objawem przepracowania. Najczęściej dowodzi ono braku równowagi pomiędzy aktywnością intelektualną i fizyczną. Wbrew pozorom nie ma bardziej skutecznego lekarstwa na zmęczenie wyczerpującym dniem w biurze lub stresującym egzaminem, niż porządny wycisk dla mięśni. Tym bardziej, jeśli wspólna aktywność staje się pretekstem do spędzenia czasu w towarzystwie tych, z którymi czujesz się dobrze – rodziny, przyjaciół.

aktywność fizyczna poprawia samopoczucie

Choroby cywilizacyjne

Naukowcy od wielu lat ostrzegają, że siedzący tryb życia może być dla człowieka groźniejszy niż palenie papierosów. Prawdopodobnie prowadzi on do tych samych chorób cywilizacyjnych – tylko że znacznie szybciej.

Pora na mały test. Zaobserwowałeś u siebie takie objawy, jak bóle lub zawroty głowy? Twój kręgosłup nie pozwala Ci się normalnie schylić? A może niepokoi Cię drętwienie karku i nóg? Albo często cierpisz na zaparcia i bóle brzucha? Długotrwałe siedzenie powoduje u Ciebie dyskomfort, a do tego miewasz kłopoty z wypróżnianiem, więc podejrzewasz się o hemoroidy?

Myślisz teraz: „Przecież mam prawie wszystkie te symptomy! Czy to znaczy, że umieram?” Spokojnie. Weź głęboki wdech (część z powyższych symptomów to objawy niedotlenienia) i zanim zapiszesz się na badania do 10 różnych specjalistów, idź trochę pobiegać. Albo pojeździć na rolkach. W każdym razie: wstań z kanapy. Może się okazać, że odpowiednia dawka aktywności i zmiana negatywnych nawyków pomoże wyeliminować znaczną część z Twoich problemów. Jeśli sobie odpuścisz, niewykluczone, że niebawem będziesz borykać się ze znacznie poważniejszymi chorobami: nadciśnieniem tętniczym, chorobą wieńcową, cukrzycą, chorobami układu oddechowego, miażdżycą, demencją… a nawet niektórymi nowotworami, takimi jak rak jelita, piersi albo prostaty.

Ponoć na każde przesiedziane w pracy 2 godziny ryzyko zachorowania na cukrzycę u kobiet wzrasta aż o 7%. Inne choroby rozwijają się zapewne w podobnym tempie. A przecież spędzamy w pracy codziennie 4 razy więcej czasu…

Zbawienna misja trendów

Rzecz jasna nie chodzi to o najnowsze kolekcje wielkich sklepów mody, choć i one odgrywają w tym jakąś rolę. To jednak nie nowe ubrania, ale moda na bycie fit może uratować życie. Dosłownie. Pod warunkiem jednak, że nie jest ona fasadą. Noszenie sportswearowych ciuszków i wrzucanie na instagrama zdjęć w bejsbolówce nie pomoże, jeżeli nie podejmiesz realnych kroków prowadzących do poprawy kondycji. Tak samo, jak w odchudzaniu nie pomogą kolorowe owocowe koktajle, jeśli zagryziesz je burgerem. Potrzebna jest więc kompleksowe działanie: aktywność fizyczna, wsparta zdrowym odżywianiem i… zmianą myślenia!

Przeciwdziałaj, nim będzie za późno. Człowiek potrzebuje minimum 150 minut umiarkowanie intensywnych ćwiczeń tygodniowo, aby zachować zdrowie. Kto trenuje bardziej intensywnie, jest w uprzywilejowanej pozycji: wystarczy 75 minut na siedem dni. To naprawdę niedużo – właściwie wystarczyłoby raz czy dwa razy w tygodniu wyskoczyć na siłownię, basen albo jogging. Do tego popołudniowe spacery z psem, weekendowa przejażdżka na rowerach z rodziną i już – przepis na dobre samopoczucie gotowy.

dobra kondycja fizyczna i zdrowie idą w parze

A Ty? Czy aplikujesz sobie wystarczającą dawkę tego cudownego środka? Zamień zmęczenie i złe samopoczucie na zdrowie. We wszystko, co potrzebne, by na co dzień nie tracić wigoru, z przyjemnością ubierze Cię fitanu.com!

Źródło zdjęć: shutterstock.com, unsplash.com

Przeczytaj także:
Co zrobić, aby siedząca praca nie zniszczyła Twojego kręgosłupa?”
Jak dieta może wpłynąć na Twój mózg?
Aktywność fizyczna, czyli sposób na relaks